ODPRAWA APEX

Dzień dobry. Będę mówił krótko – wiem, że wolisz przebywać w polu. Jeśli jeszcze się nie znamy, nazywam się Tiran Kandros. Można powiedzieć, że dowodzę tu na Nexusie milicją. Ale potrzebuję oddziałów w gromadzie Helejosa: broniących naszych placówek, polujących na kluczowe cele i wypierających siły wroga, zanim zdołają zagrozić tej stacji. Potrzebuję elitarnych żołnierzy i agentów, którzy potrafią działać szybko, za wszelką cenę broniąc Inicjatywy i naszych sojuszników.

Na tym właśnie polega twoje zadanie. Witaj w APEX.

Widziałem zagrożenia występujące w gromadzie Helejosa z bliska. Mój oddział zwiadowczy został pojmany przez kettów. Wdzieliśmy ich “eksperymenty” z pierwszego rzędu widowni. Nawet zwalczanie terroryzmu nie przygotowuje cię na coś takiego.

Jak udało nam się uciec? Wyjaśnijmy sobie jedno: nie byłem żadnym “bohaterem”. Moje więzy były luźne, to wszystko. Kettowie byli zbyt… zajęci, by zauważyć, że zostawili mi broń w zasięgu ręki. Kiedy uwolniłem resztę oddziału, daliśmy im nauczkę. Nadal nie wiem, dlaczego wszyscy zachowywali się, jakbym to ja dowodził, nawet, kiedy wróciliśmy już na Nexusa. Tak właśnie powstała milicja: to byli dobrzy ludzie, którzy wiedzieli, z czym mamy tu do czynienia.

Poza kettami mamy do czynienia z bandytami i wygnańcami, którzy chcą zemścić się na Inicjatywie, zdobyć kredyty, albo jedno i drugie. Do tego oddział pionierski poinformował nas o istnieniu dziwnych maszyn, “Porzuconych”, które sprowokowane mogą stanowić zagrożenie dla całych placówek. Wraz z resztą kolegów z APEX jesteś naszą pierwszą linią obrony.

Dzisiejsza misja pokaże nam, co potrafisz. Kroganie stracili kontakt z kilkoma swoimi patrolami. Ustaliliśmy, że ostatnią znaną pozycją tych zwiadowców była planeta kontrolowana przez kettów, a to oznacza kłopoty. Chcę, żebyście dotarli na miejsce, zhakowali systemy kettów i dowiedzieli się, jakie mają zamiary.

Dla kettów może to być wstęp do większego planu. Nie podoba mi się to. Wierzę jednak, że wykonacie swoje zadanie.

Powodzenia, APEX.